Mój idol... od 2011 roku.

Ta książka jeszcze bardziej przekonała mnie w tym, że Piszczu to bardzo inteligentny czlowiek. Wraz z Kamilem Wódką sprawili, że podczas tej lektury moja głowa otworzyła się jeszcze bardziej. Nie jestem sportowcem, nigdy nie byłam. Jednak ta lektura wywołała w mojej głowie myśli do analizy normalnego, niesportowego życia. Cieszę się, że mogłam poznać trochę "zaplecza" kariery tego silnego człowieka.
Nauczył mnie walczyć, nauczył mnie by się nie poddawać. Byłam silna w walce z ciężką chorobą i wygrałam. Cieszę się, że w swoim życiu miałam okazję poznać osobę, która była dla mnie wzorem.
I zawsze będę mówić z dumą, że....

PISZCZU MÓJ MISTRZU 😊❤️

Mój idol... od 2011 roku.

Ta książka jeszcze bardziej przekonała mnie w tym, że Piszczu to bardzo inteligentny czlowiek. Wraz z Kamilem Wódką sprawili, że podczas tej lektury moja głowa otworzyła się jeszcze bardziej. Nie jestem sportowcem, nigdy nie byłam. Jednak ta lektura wywołała w mojej głowie myśli do analizy normalnego, niesportowego życia. Cieszę się, że mogłam...

To jest nie porozumienie że taki piłkarz pozwolił aby napisał jego biografię ktoś kto nie ma o tym zielonego pojęcia , zamiast opisać jego karierę ( anegdoty z życia piłkarskiego itp ) to książka męczy , gość który prowadzi wywiad skupia na jakichś elementach psychologicznych , i te jego notki psychologiczne na koniec każdego rozdziału , widać że chce za wszelką cenę też zwrócić uwagę na swoją osobę zamiast skupić się na bohaterze tej książki , to było tak nudne że czasem rozdziałami przeskakiwałem , nie polecam

To jest nie porozumienie że taki piłkarz pozwolił aby napisał jego biografię ktoś kto nie ma o tym zielonego pojęcia , zamiast opisać jego karierę ( anegdoty z życia piłkarskiego itp ) to książka męczy , gość który prowadzi wywiad skupia na jakichś elementach psychologicznych , i te jego notki psychologiczne na koniec każdego rozdziału , widać że chce za wszelką cenę też...

Liczyłem na biografię pełną anegdot. Niestety jest to tak naprawdę zwykły wywiad w którym nie ma szczególnie wyróżniających się wątków, a szkoda...

Liczyłem na biografię pełną anegdot. Niestety jest to tak naprawdę zwykły wywiad w którym nie ma szczególnie wyróżniających się wątków, a szkoda...

Jestem fanem futbolu i bardzo cenię Łukasza jako sportowca ale ta książka tak mnie zmęczyła, że nie byłem w stanie doczytać do końca. Łukasz zasługuje na coś dużo lepszego.

Jestem fanem futbolu i bardzo cenię Łukasza jako sportowca ale ta książka tak mnie zmęczyła, że nie byłem w stanie doczytać do końca. Łukasz zasługuje na coś dużo lepszego.

Książka ciekawa. Same zdarzenia z Życia Piszczka, choć ciekawe wydają się bardziej punktem wyjścia do przemyśleń nad różnymi rzeczami. Trochę szkoda, że komentarze psychologa po rozdziałach są takie krótkie, ale z drugiej strony daje nam to więcej wolnego miejsca na własne wnioski. Książka ciekawa. Nawet jeżeli nie jest się fanem konkretnie piłki nożnej, a sportu jako takiego

Książka ciekawa. Same zdarzenia z Życia Piszczka, choć ciekawe wydają się bardziej punktem wyjścia do przemyśleń nad różnymi rzeczami. Trochę szkoda, że komentarze psychologa po rozdziałach są takie krótkie, ale z drugiej strony daje nam to więcej wolnego miejsca na własne wnioski. Książka ciekawa. Nawet jeżeli nie jest się fanem konkretnie piłki nożnej, a sportu jako takiego

Po Bońku, Lewandowskim, Hajcie, Iwanie, Peszko i Kloppie pora na Piszczka. Muszę przyznać, że się nie zawiodłem. Facet opisuję swoją historię nie omijając trudnych tematów, jak historia z Lubina i dostanie się do juniorów Gwarka. Gdyby nie znajomość trenera z Goczałkowic i Zabrza na pewno by się tam nie dostał, bo w Gwarku takich jak on juniorów było ze stu. Doskonała książka dla kandydatów na przyszłe gwiazdy piłki nożnej.

Po Bońku, Lewandowskim, Hajcie, Iwanie, Peszko i Kloppie pora na Piszczka. Muszę przyznać, że się nie zawiodłem. Facet opisuję swoją historię nie omijając trudnych tematów, jak historia z Lubina i dostanie się do juniorów Gwarka. Gdyby nie znajomość trenera z Goczałkowic i Zabrza na pewno by się tam nie dostał, bo w Gwarku takich jak on juniorów było ze stu. Doskonała...

Nieco ugrzeczniona biografia sportowca z bardzo mocnym uwzględnieniem istoty konieczności współpracy z fizjoterapeutami i trenerami mentalności - szczególnie na tak wysokim poziomie uprawiania sportu. Pieprznych anegdotek jak na lekarstwo - ale wszystko w porządku - tak to miało wyglądać. Nie każdy jest Kowalczykiem , Peszkinem czy Giannim Hajto. Polecam każdemu związanemu ze sportem wyczynowym - także kibicom ;)

Nieco ugrzeczniona biografia sportowca z bardzo mocnym uwzględnieniem istoty konieczności współpracy z fizjoterapeutami i trenerami mentalności - szczególnie na tak wysokim poziomie uprawiania sportu. Pieprznych anegdotek jak na lekarstwo - ale wszystko w porządku - tak to miało wyglądać. Nie każdy jest Kowalczykiem , Peszkinem czy Giannim Hajto. Polecam każdemu ...

Z ogromną ciekawością przeczytałem książkę napisaną przez duet sportowca i psychologa sportu. I nie zawiodłem się. Bardzo dobra, wartościowa pozycja, którą z jednej strony można uznać po części za autobiografię Łukasza Piszczka, który postanowił pokazać swoją piłkarską drogę, a w niej kluczowe etapy rozwoju swojej kariery. Z drugiej strony, Łukasz wplata wiele wątków mentalnych, dzieląc się technikami psychologicznymi, które pomagały mu podczas gry na murawie. Poza tym, dużym atutem książki jest to, że została napisana przez polskiego piłkarza, który jest przykładem, że ciężką i mądrą pracą można spełniać się w swojej dyscyplinie. Wielu sportowców, którym polecałem do przeczytania tę książkę, znalazło w historii opowiadanej przez Łukasza również cząstkę siebie, przechodząc podobne wyzwania i mając podobne wątpliwości. Polecam książkę każdemu sportowcowi, który chce zainspirować się nie tylko piłkarską historią Łukasza, ale także poznać w praktyce, jak zacząć tworzyć mistrzowską mentalność.

Z ogromną ciekawością przeczytałem książkę napisaną przez duet sportowca i psychologa sportu. I nie zawiodłem się. Bardzo dobra, wartościowa pozycja, którą z jednej strony można uznać po części za autobiografię Łukasza Piszczka, który postanowił pokazać swoją piłkarską drogę, a w niej kluczowe etapy rozwoju swojej kariery. Z drugiej strony, Łukasz wplata wiele wątków...

Krótka psychoanaliza bycia sportowcem. Mnie najbardziej interesowały wątki typowo sportowe, wątek psychologiczny był na drugim planie, uważam, że słusznie, ponieważ podsumowania Kamila Wódki były jak dla mnie zbyt ogólne. Nie wgłębiał się tutaj w tajniki wiedzy na ten temat, dlatego czuję niedosyt w tym aspekcie.

Krótka psychoanaliza bycia sportowcem. Mnie najbardziej interesowały wątki typowo sportowe, wątek psychologiczny był na drugim planie, uważam, że słusznie, ponieważ podsumowania Kamila Wódki były jak dla mnie zbyt ogólne. Nie wgłębiał się tutaj w tajniki wiedzy na ten temat, dlatego czuję niedosyt w tym aspekcie.

Wybitny piłkarz, wielokrotny reprezentant Polski napisał, wespół z psychologiem Kamilem Wódką, swoją autobiografię sportową. Od razu powiedzmy, że książka różni się zasadniczo od innych biografii naszych futbolistów; są to zwykle historie pełne pikantnych anegdotek i opowieści o złym zachowaniu. Tutaj anegdotek i sensacyjek brakuje, nacisk jest za to położony na psychologiczne aspekty kariery sportowca.

Rzecz jest nierówna, trochę za dużo tam lukrowania i wodolejstwa w stylu korporacyjnym, w którym paradoksalnie celuje psycholog. Wiele też w książce przemilczeń, na przykład mówi Piszczek że gdy grał w Zagłębiu Lubin, to popełnił wielki błąd, konsekwencje tegoż ciągną się za nim do dzisiaj, niemniej zupełnie nie wspomina, jaki to był błąd. No cóż, każdy średnio zainteresowany kibic wie, że bohater książki był umoczony w sprzedawanie meczów.

Z powodu wspomnianych już ciągotek książki w kierunku korporacyjnego bełkotu, czyta się dosyć ciężko, niemniej można tam znaleźć parę bardzo ciekawych fragmentów, na przykład o metodach pracy czołowych trenerów świata: Kloppa i Tuchela, którzy w swoim czasie prowadzili Piszczka. I tak mówi bohater książki: „Tuchel był trenerem, który bardzo sprawnie potrafił przygotować drużynę pod względem taktycznym. Jeśli graliśmy ze słabszym przeciwnikiem, to w jego działaniach było widać pewność siebie i podejście do meczu w stylu: „Panowie, grajcie tak i tak, a wtedy na pewno wygramy”. Takie nastawienie bardzo nam pomagało.”


Ciekawie mówi Piszczek o młodych talentach, które zachłystując się wielkimi pieniędzmi i powodzeniem, gubią w tym siebie i swoją karierę. Tu podaje przykład Jude Bellinghama, z którym grał w Dortmundzie, stawia go za wzór, bo był to od początku kariery bardzo świadomy piłkarz.

Z tego i innych względów książka może być szalenie ważną lekturą dla nastoletnich piłkarzy czy szerzej młodych sportowców. Przedstawiają na przykład autorzy sposoby przygotowania mentalnego do zawodów, podpowiadają jak sobie radzić z trudnymi momentami w czasie kariery. Zwłaszcza ciekawie opowiada Piszczek o miesiącach gdy był kontuzjowany, o nieuniknionym wtedy spadku nastroju i o sposobach jak sobie z tym radzić. Ale czy młodzi sportowcy czytają książki? Bardzo wątpię...

Brakuje mi w książce odpowiedzi na ważne pytanie, dlaczego Piszczkowi się udało, zrobił wielką karierę, a innym, którzy z nim zaczynali, często zdolniejszym, nie wyszło. Wskazuje Piszczek na rolę rodziców, ojciec zawsze go wspierał, a nigdy nie naciskał czy krytykował. Ale czy to wystarcza?

Dostaliśmy zatem książkę nierówną, ale, jak już wspomniałem, wyraźnie się wyróżniającą na tle innych autobiografii naszych futbolistów.

Wybitny piłkarz, wielokrotny reprezentant Polski napisał, wespół z psychologiem Kamilem Wódką, swoją autobiografię sportową. Od razu powiedzmy, że książka różni się zasadniczo od innych biografii naszych futbolistów; są to zwykle historie pełne pikantnych anegdotek i opowieści o złym zachowaniu. Tutaj anegdotek i sensacyjek brakuje, nacisk jest za to położony na...